Wiederaufbau nach der Flutkatastrophe in Polen
Das Haus der jungen Familie ist nun eine Ruine
Liebe Freunde,
wir möchten unserer Familie in Polen helfen. Am 15.9.2024 überkam eine überwältigende Flut die 2-stöckige Wohnung von Ilona & Sebastian mit ihren zwei kleinen Kindern (8 und 4), in der sie erst Anfang 2024 eingezogen sind.
Das Wasser hat den unteren Teil des Hauses, d.h. die Küche & das Wohnzimmer vollkommen zerstört. Leider stellte sich nach einigen Tagen heraus, dass auch der Fußboden abgerissen werden musste, da das Wasser in die obere Etage eingedrungen war. Die Schäden sind sehr hoch.
Zurück bleibt eine Ruine, viel Schlamm, kaputte Bausubstanz und ein Hauch von Nichts. Vor Ort versuchen wir gerade übrig Gebliebenes zu retten und Stück für Stück alles wieder aufzubauen. Sie erzählen wie unbegreiflich es für sie ist, aufzuwachen und zu realisieren, dass es eben genau sie getroffen hat.
So ist die Stimmung geprägt von Verzweiflung, Resignation, gleichzeitig aber auch von viel Zuversicht. Alle packen an um das deren Zuhause wieder aufzubauen.
Vom Staat erhält die Familie irgendwann einen Beitrag zum Wiederaufbau - viel zu wenig um alleine die Grundsanierung zu stemmen. Das reicht nicht ansatzweise aus. Außerdem drängt die Zeit - der Winter rückt näher. Daher brauchen sie jetzt Geld für die Renovierung, die Möbel, und das Überleben, denn sie müssen als 4-köpfige Familie irgendwo unterkommen. Ilona, die Nichte von Janusz, betreibt ein Eiscafé in der Stadt, wo in Zukunft die Einnahmen erstmal ausbleiben werden. Niemand in diesem Ort denkt an Eis. Sebastian arbeitet als Handwerker. Seine Zeit und Kraft ist jetzt erstmal in seinem eigenen Haus gefragt.
Wir laden alle dazu ein, einen Beitrag - ob klein oder groß - zu spenden. Bitte unterstützt diese junge Familie! Die Spenden gehen sofort an Ilonas Konto!
Dear friends,
we would like to help our family in Poland. On 15 September 2024, an overwhelming flood hit the two-storey apartment of Ilona & Sebastian with their two small children (8 and 4), which they had only moved into at the beginning of 2024. Ilona is my cousin. Her mum is my father's sister.
The water completely destroyed the lower part of the house, i.e. the kitchen and living room. Unfortunately, after a few days it turned out that the floor also had to be demolished because the water had penetrated to the upper floor. The damage is very extensive.
What remains is a ruin, a lot of mud, broken building fabric and a sense of nothing. On the ground, we are trying to salvage what is left and rebuild everything piece by piece. They tell us how unbelievable it is for them to wake up and realise that it has just hit them.
So the mood is one of despair, resignation, but at the same time a lot of confidence. Everyone is pitching in to rebuild their home.
At some point, the family receives a contribution from the state for the reconstruction – but it is far too little to cover the costs of the complete renovation. It is not nearly enough. Besides, time is of the essence – winter is approaching. Therefore, they need money now for the renovation, the furniture, and to survive, because they need to find a place to live for their family of four. Ilona, my cousine, runs an ice cream cafe in town, where the income will be missing for the time being. Nobody currently thinks of ice cream. Sebastian works as a craftsman. His time and energy is now needed in his own house.
We invite everyone to donate a contribution, whether small or large. Please support this young family! The donations go straight to Ilona's account!
Kochani przyjaciele,
Chcielibyśmy pomóc naszej rodzinie. W dniu 15 września 2024 r. ogromna powódź zalała 2-piętrowe mieszkanie Ilony i Sebastiana z dwójką małych dzieci, do którego wprowadzili się dopiero na początku 2024 roku. Woda zniszczyła dolną część domu, tj. kuchnię i salon. Niestety po kilku dniach okazało się, że piętro również musi zostać rozebrane, ponieważ woda przedostała się na górną kondygnację. Zniszczenia są bardzo rozległe.
To, co pozostało, to ruina, dużo błota, zniszczony materiał budowlany i atmosfera nicości. Na miejscu staramy się uratować to, co pozostało i odbudować wszystko kawałek po kawałku. Mówią nam, jak niezrozumiałe jest dla nich obudzenie się i uświadomienie sobie, że „właśnie stracili ich ukochany dom!"
Rodzina otrzymuje dotację od państwa na odbudowę - nie wiemy jeszcze kiedy - o wiele za małą, aby pokryć tylko podstawowy remont. To za mało. Czas również ma znaczenie - zima jest tuż za rogiem. Potrzebują pieniędzy na remont, meble i przetrwanie, ponieważ muszą znaleźć miejsce do życia jako czteroosobowa rodzina. Ilona prowadzi kawiarnię w mieście, z której na razie nie będzie żadnych dochodów. Nikt w tym mieście nie myśli o lodach. Sebastian pracuje jako złota rączka w budownictwie. Jego czas i energia są teraz potrzebne w jego własnym domu.
Zapraszamy wszystkich do wpłacania datków - małych i dużych. Prosimy o wsparcie tej młodej rodziny! Donacje trafiają bezpośrednio na konto Ilony!